Zdziwiłem się, jak zobaczyłem zdjęcia domku, który przecież sam zrobiłem.
I tera zastanawiam się czy nie jest za ciemny. Oczywiście to drewno daje takie wrażenie,
w poprzednich, które robiłem było więcej białych ścian i sufitów.
Może tutaj ścianki wewnętrzne i sufit, czyli spód dachu
powinienem pomalować na biało. Sam nie wiem.
Ale inna jeszcze rzecz mnie zaskoczyła, mianowicie obraz bociana.
Jak może medium, tym razem fotografia zmylić widza.
To są obrazki wielkości może 8 na 4,6 cm, a poprzez powiększenie
zauważalna staje się faktura podłoża, wyraźne ślady pędzla,
jakieś “bliki” świecące, to nierówności powierzchni
dają odbicia i refleksy światła.
W sumie to powiększenie dodaje miniaturze, tak można powiedzieć - ekspresji.
Mówię, o swego rodzaju manipulacji, zafałszowaniu obrazu,
a nie o jego walorach.
I tera zastanawiam się czy nie jest za ciemny. Oczywiście to drewno daje takie wrażenie,
w poprzednich, które robiłem było więcej białych ścian i sufitów.
Może tutaj ścianki wewnętrzne i sufit, czyli spód dachu
powinienem pomalować na biało. Sam nie wiem.
Ale inna jeszcze rzecz mnie zaskoczyła, mianowicie obraz bociana.
Jak może medium, tym razem fotografia zmylić widza.
To są obrazki wielkości może 8 na 4,6 cm, a poprzez powiększenie
zauważalna staje się faktura podłoża, wyraźne ślady pędzla,
jakieś “bliki” świecące, to nierówności powierzchni
dają odbicia i refleksy światła.
W sumie to powiększenie dodaje miniaturze, tak można powiedzieć - ekspresji.
Mówię, o swego rodzaju manipulacji, zafałszowaniu obrazu,
a nie o jego walorach.
Ale do domku zapraszam zaprzyjaźnione i znajome lalki jak również inny,
żywy inwentarz, bo teraz robię stajnię i oborę w stodole.
żywy inwentarz, bo teraz robię stajnię i oborę w stodole.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz