piątek, 13 maja 2011

I smuga wiatru - jak tchnienie słodkie...

Szukałem u Tuwima, szukałem u Gałczyńskiego,
żaden z nich nie napisał
wiersza o sadzie zakwitłym wiśniami i jabłoniami w maju.
Chyba ja muszę napisać, żeby i dla tych co widzą,
i dla tych co słyszą był odczuwalny
ten wybujały oszałamiający sad.
Ze swoją żółtą, słoneczną ściółką kwiatowo-mleczną.
Z różem różowym - okazałych, wybujałych kwiatów jabłoni,
z którymi w konkury, ale delikatne idzie, bo sam delikatny
kwiatuszek wiśni.
Bielą srebrzystą, a ciepłą, przytulną choć ulotną.
Dla tych co słyszą, niech zaśpiewają dzwoneczki płatków,
jak dzwonek skowronka niewidocznego w błękicie.
Niech zaśpiewają struny nici pajęczych,
co snują się widoczne, niewidoczne - mgielne.
Na których słoneczne pajączki grają,
i smuga wiatru - jak tchnienie słodkie.
Niech zobaczą zamknąwszy oczy,
Niech usłyszą serca uchem,
Niech poczują zapachu wspomnienie
.

                                    "Halo, halo! Tutaj ptasie radio w brzozowym gaju
                                    Nadajemy audycję z ptasiego kraju.
                                    Proszę, niech każdy nastawi aparat,
                                    Bo sfrunęły się ptaszki dla odbycia narad:
                                    Po pierwsze - w sprawie,
                                    Co świtem piszczy w trawie?
                                    Po drugie - gdzie się
                                    Ukrywa echo w lesie?
                                    Po trzecie - kto się
                                    Ma pierwszy kąpać w rosie?
                                    Po czwarte - jak
                                    Poznać, kto ptak,
                                   A kto nie ptak?
                                   A po piąte przez dziesiąte
                                   Będą ćwierkać, świstać, kwilić,
                                   Pimpilikać i pimpilić..."

I któż dorówna mistrzowi, trzeba by na nowo narodzić się.

A to sad przed burzą z płatkami wisiennymi, wiosennymi - co uleciały...
Gdzie? W dal.
  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz